Wyjazd o godz. 8.00. No i ... piłka musi być. Tylko czy na pewno nam będzie potrzebna?
Gdy tylko autobus ruszył, wszyscy wyjęli swoje TIKowe urządzenia, jak przystało na TIKową klasę.
Już na miejscu. Najpierw musieliśmy obejrzeć wszystkie stanowiska i zapoznać się z regulaminem. Oprowadzała nas bardzo miła Pani z ośrodka.
I zaczęło się... nie, wcale nie zabawy z piłką. Najbardziej interesujące były króliki. Aż trudno uwierzyć, że chłopcy zamienili piłkę na króliki. Niektórzy chcieli je kupić i zabrać do domu :) Słodkie... i króliki, i chłopaki
A potem
Przejażdżki na kucyku
Łódkami po stawie
Przejażdżki na innych pojazdach
Czas na kiełbaskę przy ognisku
A potem... na ryby
To jeszcze nie koniec...
Nasze klasowe pary wybrały się na siano.
Dobrze, że niektórzy ich pilnowali
Po sianie
Skoki na trampolonie też musiały być...
Na zakończenie przejażdżka bryczką wokół stawu
No i powrót do szkoły...
Szkoda tylko, że nie mogliśmy wziąć choć jednego królika do klasy :)
Zdjęcia naprawdę nieźle wyszły:) Na wycieczce było super:) Króliczki odgrywały główną rolę w ciągu sześciu godzin.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobało na naszej wycieczce klasowej. W Brzozie Toruńskiej było pełno atrakcji takich jak zabawa w sianie, skakanie na trampolinie, jazda na BMX-ach, opieka królikami i kurczakami, jazda na koniu, wędkowanie, oglądanie przeróżnych zwierzaków oraz kiełbaska z ogniska. Najbardziej z tych zajęć podobało mi się opieka nad królikiem. Tęsknie bardzo za króliczkami, ale mam nadzieję, że wrócę tam z rodzicami i zabawa zacznie się od nowa!
OdpowiedzUsuńWycieczka była super. W autobusie dziewczyny śpiewały, a chłopcy rozmawiali jak zwykle o...piłce nożnej. Na początku połowa z nas w tym chłopcy poszli po zwierzątka, którymi można było się opiekować. Przez prawie pięć godzin wszyscy opiekowali się króliczkami i kurczaczkami. Gdy w grę weszły trampoliny opiekunowie zwierzaków odłożyli je na miejsce i poszli skakać. Później jechaliśmy bryczką i śpiewaliśmy popularny przebój zespołu Piersi "Bałkanica". Na wycieczce czułam się jak w swoim żywiole. Było super!
OdpowiedzUsuńWedług mnie wycieczka się udała. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, oprowadzono nas po ośrodku, następnie prawie wszyscy poszli po zwierzątka, którymi opiekowali się przez większość czasu. Gdy ktoś poszedł, bawić się, dawał swojego króliczka komuś innemu, żeby opiekował się nim, dopóki on nie wróci. Później jedliśmy kiełbaski i jechaliśmy bryczką. Bardzo podobała mi się ta wycieczka i myślę, że reszta klasy, również tak myśli.
OdpowiedzUsuńW autobusie niektóre dziewczyny śpiewały. Chłopcy rozmawiali niektórzy o piłce a niektórzy o swoich sprawach. Na początku gdy wyszliśmy z autobusu miła Pani oprowadziła nas o ośrodku wytumaczyła zasady. Chłopacy poszli po króliczki ja z Olą poszliśmy do siana po chwili przyszli chłopacy i bawiliśmy się w bitwa na siano. Później prawie wszyscy przyszli i była klasowa zabawa. Po chwili Pani nas zawołała i pojechaliśmy bryczką. Wszyscy śpiewaliśmy Piersi "Bałkanica". Na wycieczce najbardziej podobała mi się bryczka i siano .
OdpowiedzUsuńOglądając zdjęcia z klasowej wycieczki mogę powiedzieć, że bawiliście się bardzo dobrze. Pogoda i humory dopisywały wszystkim Dużą popularnością cieszyły się króliczki, którymi każdy chciał się opiekować. Jak widać też na zdjęciach, to dla każdego było coś dobrego. Dla amatorów wędkowania, cicha przystań, dla rajdowców wyścigi krosowe, a dla łakomczuchów kiełbaski. Bardzo żałuję, że nie było mnie razem z Wami na wycieczce. Konrad Pirański
OdpowiedzUsuńCudną macie relację z wycieczki. Jeśli zrobi ktos notatkę i wyśle zdjęcia, to umieścimy na stronie szkoły. Pozdrawiam - wasz bibliotekarz
OdpowiedzUsuńWedług mnie wycieczka była fantastyczna. Gdy dojechaliśmy na miejsce , oprowadzono nas po ośrodku. Każdego zachęciła inna atrakcja ,lecz
OdpowiedzUsuńwiększość pobiegła migiem po zwierzątka można było wybrać króliczka albo kurczaczka. Pani pozwoliła nam prawie na wszystko oprócz dmuchanych zamków.W południe organizatorzy rozpalili nam ognisko na którym pieliśmy pyszne kiełbaski . Na końcu wyruszyliśmy dorożką
na wyprawę zrobiliśmy co najmniej 4 lub 5 kółek wokół stawu . To co tam przeżyliśmy nie morze się równać z czymś innym.
Według mnie wycieczka się udała. Było dużo atrakcji między innymi: jedzenie kiełbasek, jazda bryczką, jazda na bmx, skakanie na trampolinie. Najwazniejszą atrakcją była opieka nad króliczkami były małe i słodkie.Wycieczka bardzo mi się podobała chciałbym pojechać tam jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńWedług mnie wycieczka się udała. Było dużo atrakcji między innymi: jazda bryczką, jedzenie kiełbasek, jazda na rowerach bmx, skakanie na trampolinie. Najważniejszą atrakcją była opieka na króliczkami. Króliczki były małe i słodkie. Wycieczka bardzo mi się podobała chciałbym pojechaać tam jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńWedług mnie wycieczka się udała. Gdy przyjechaliśmy na miejsce miła pani zaczęła nas oprowadzać po ośrodku. Następnie kilkanaście osób poszło po króliki, niektórzy poszli na strzelnicę, a inni na bmx. Gdy ktoś chciał pójść na kajaki i nie chciał oddać jeszcze królika to dawał komuś, żeby mu popilnował. Ogółem wycieczka mi się bardzo podobała. Bardzo chciałbym pojechać z klasą jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wycieczka była ekstra. Na początek pojechałem z Piotrem na bmx zobaczyć gdzie co jest. Potem poszliśmy strzelać z wiatrówek rozbiłem 3 butelki i jedną kaczkę. Jak wszyscy poszedłem po króliczka i na hamaki. Następnie poszedłem na kłady, zagapiłem się i prawie zderzyłem się z panią całe szczęście, że było tam ogrodzenie z opon. Jakiś czas później wybrałem się z Olą, Martyną i Piotrem na siano mało brakowało, a byśmy się tam pozabijali. Na koniec była przejażdżka bryczką. Bardzo mi się podobało w Brzozie Toruńskiej było super, chciał bym kiedyś tam wrócić.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobało na wycieczce, bo było dużo atrakcji. Można było: opiekować się małymi króliczkami, płynąć łódką, łowić ryby, bawić się na sianie, strzelać na strzelnicy. Chciałbym pojechać z klasą jeszcze raz do Brzozy Toruńskiej.
OdpowiedzUsuń