Ale SWAG
Siemaneczko, opiszę Wam moją nową szkołę. Szkoła jest parterowa, uczy się w niej około 50 osób. Do szkoły chodzę na 7:30, o 8:00 jest śniadanie, lekcje zaczynam 8.20. O godzinie 11:00 lunch do 12:00. Jeżeli zjadłem już obiad, wychodzę na dwór grać do końca przerwy w piłkę nożną. Jestem w szkole około 5 i pół godziny. Po WF trzeba wziąć obowiązkowy prysznic. Raz w tygodniu idziemy na basen. Uczę się 2 języków naraz, a za rok mam do wyboru: francuski, niemiecki lub hiszpański.
Wybiorę hiszpański (z myślą o wakacjach w Hiszpani).W mojej klasie są dzieci różnej narodowości z Filipin, Szwecji, IrakU. Pozdrawiam Jabsona!
Czekam na komentarze
Czekam na komentarze
Witaj Adamie! Cieszę się, że napisałeś. Z tą piłką to Ci chłopcy chyba pozazdroszczą :) szczególnie Jabson i Ty chyba o tym dobrze wiesz, bo swoje pozdrowienia kierujesz tylko do niego :) A co z językiem polskim?
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Ciebie i całej rodziny!
Dzięki za pozdrowienia:-) Szkoda, że Ciebie z nami nie ma i nie możesz brać udziału w turniejach piłki nożnej i innych sportowych. Życzę Ci, abyś grał lepiej w piłkę niż grałeś i żebyś dostawał dobre oceny w szkole. A Ty pofarbowałeś włosy na czerwono? A jakich języków się teraz uczysz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!!! Mój młodszy brat również przesyła Tobie pozdrowienia.
Podaj mi swojego maila i skype - prześlij na mojego gmaila.
Opisz wszystkim co to znaczy SWAG. :-D
OdpowiedzUsuńAle dziwna ta szkoła. Zupełnie inaczej niż u nas. Lepiej? Wygląda na to, że już czujesz się tam jak u siebie :-) A jak koledzy i koleżanki? Fajni?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię!
A do szkoły w czerwonych włosach można chodzić? ;-)
OdpowiedzUsuń